Pokrzywa.
Wiesz, nawet nie wiem, jak sie ona nazywa po rosyjsku. Ta roslina na zwasze kojarzy mi sie z dziecinstwem, kiedy sie nie wiedzialo, bo mialo sie dwa lata, ze pokrzywa jest wredna, ze piecze niemilosiernie.
Pozniej wyjechalem na jakis czas z Polski, bylem w cieplych krajach, gdzie pokrzywa nie rosnie. Teraz na powrot w Polsce, jej zapach, jej ksztalt... Jest taka nasza! Nie?
Wybacz, ze nie po rosyjsku (rosyjski jezyk jest piekny)! ja tak dlatego, ze wszedzie angielski i angielski. Zreszta, polski jezyk jest z tej samej rodziny, jak mi czasami slow braknie w moim ojczystym jezyku, to biore z rosyjskiego, z czeskiego, z chcachlackiego...
( te czarna plamke po lewej ukrylbym, bo zawadza, i jeszcze te dwa sine kwiatki, bo albo ich za duzo, albo troche za malo. Zostawilbym sama pokrzywe.